Cześć myszki... tu trochę smutna wiadomość, bo Ola nie będzie mogła na razie prowadzić bloga. Wiem co się stało, ale nie będę tutaj pisać, bo to jej prywatna sprawa. ;[
Wróci, gdy wyzdrowieje. Tymczasem ja sama będę go prowadzić. Bardzo mi z tego powodu przykro, że Olauli nie będzie mogła ze mną pisać postów.
Życzę jej zdrowia! Mam nadzieję, że Wy też.
Pozdrawiam, Orygiinalna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz